Drugi rok studiów rozleniwia. Czy zawsze tak ciężko było się zabrać do nauki? Po prawdzie sesja już minęła, ale kiedyś trzeba będzie w końcu zaliczyć zaległe przedmioty (WF do odrobienia, Elektronika - 3 kolokwia do napisania, ODD - od roku staram się to zaliczyć, a z Humana od roku wybieram się po wpis). No i dziekanat mnie gania od półtora roku o badania lekarskie i kto ich tam wie o co jeszcze - unikam ich od bardzo dawna XDD To moja cecha charakteru, niczym Raoul Duke grany przez Depp'a unikam odpowiedzialności wymykając sie ukradkiem.